Wystąpiły następujące problemy: | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined array key "avatartype" - Line: 783 - File: global.php PHP 8.1.27 (FreeBSD)
|
Inne Koncerty - Wersja do druku +- Forum polskich fanów Marka Knopflera i Dire Straits (http://knopfler.pl) +-- Dział: Pozostałe (http://knopfler.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Muzyka - ogólnie i niekoniecznie Markowo ;) (http://knopfler.pl/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Inne Koncerty (/showthread.php?tid=243) |
Inne Koncerty - Andrzej - 23.11.2005 07.05.2005 Torwar wiadomo kto 05.06.2005 Berlin wiadomo kto 19.09.2005 Erfurt - Bryan Adams, a w przedbiegu Daniel Powter(tak rockowo i fajowato. Może bez wielkiego artyzmu, ale jako tak extra było) Nie ukrywam,że w pamięci zostal mi koncert sprzed lat Basi Trzecielewskiej(dawna Alibabka - Dziadek bedzie wiedzial). Przywiozla wtedy do Polski muzyków, ktorych pozbierała z calego Londynu.Piętnastu murzynków z poszerzonš sekcjš dęciaków i instr.perkusyjnych. Chórek rodem z wyspy Mauritius(cztery czarne jak smoła myrzynki) o wypręzonych figurach jak struna Marka.Do tego wszystkiego były to czasy otwarcia Polski na Zachód.W szarej, smutnej Polsce po raz pierwszy zobaczyłem muzyczny Zachód( i to pierwszš ligę).O doznaniach muzycznych nie sposób pisać do dzi. MENCIN - to było w Poznaniu w Arenie. Byłe? Inne Koncerty - Raingod - 24.11.2005 Andrzej, swoja drogš, to Basia jest z mojego miasta i miałem przyjemnoć kilka razy z nia rozmawiac. Bardzo miłe spotkanie.... Pablosan: Jak będziesz na PI-ER-Dwa to pozdrów Marka od Wojtka z Jaworzna - on będzie wiedział To będzie na pewno super koncert. Widziałem ich na zywo z 10 razy - za kazdym razem niewiarygodne przezycie.... A Marek jest jednym z najcieplejszych ludzi jakich poznalem w zyciu..... A wracajšc do wštku: 1. Pierwszy koncert Marka w Kongresowej 2. Carrantuohill w Muzycznej Owczarni podczas koncertu nagrywanego na plyte LIVE z jazzmanami 3. Fish z 95 roku ze studia koncertowego w Krakowie 4. Peter Gabriel - niestety tylko DVD - Groving Up Tour..... 5. Moj wlasny koncert w pazdzierniku 2001 w Spodec`u...... i milion innych - muzyka na zywo to zawsze wspaniale przezycie..... Inne Koncerty - anrom - 24.11.2005 Cytat:Originally posted by jamm@Nov 23 2005, 11:52 AMMimo całego ogromu miłoci do muzyki bijšcego z tego postu, odniosłem wrażenie, że jednak mało kolorów widać w Twoim życiu jamm. Muzyka i góry dajš dużo niesamowitych wrażeń i chęci do życia, ale wiat ma jeszcze wiele innych kolorów i barw, może czas wyjć im naprzeciw? Inne Koncerty - jamm - 24.11.2005 dzieki za troske, fajne z was chlopaki... ale kto moze znac tak do konca swoja wytrzymalosc... kazdy dzien to fabula rasa... i codziennie wychodze mu naprzeciw... to jest najfajniesze bo w ktora strone sie nie zwroce to i tak jestem "naprzeciw" czasem tylko krecka mozna dostac ale kolorow ci u mnie dostatek choc i te od was pokornie w darze przyjme na znak zwyciestwa pozdrawiam pozno jesiennie... -kto chce przeczytac recenzje z koncertu ivana morrisona? Inne Koncerty - Robson - 24.11.2005 miało Jacku czekamy Inne Koncerty - kszaq - 24.11.2005 Mark Knopfler 07.05.2005- jedyny niepowtarzalny koncert, Mistrz przez duże M Edyty Geppert koncerty tez sš genialne.... Inne Koncerty - koobaa - 26.11.2005 A propos koncertow... Prairie Home Companion tuz po wydaniu Shangri-La Inne Koncerty - dziadek - 26.11.2005 Te pierwsze to w Katowickim spodku Budka, Perfeckt z Hołdysem....(chyby tylko najstarsi górale i Andrzej! 20.10.98. Eric Clapton Festhalle we Frankfurcie: Nie mamy biletów, liczymy, że może uda się kupić przed koncertem.. Zapytany konik zimno wymienia cenę 200 DM. Kiedy chce mu wręczyć pienišdze, okazuje się żemy się trochę nie zrozumieli.To za jeden bilet. A że byłem z żonš, powinienem zapłacić - 400 DM (proste!. Próbuje przekonać krwiopijcę, że takiej sumy to nikt mu da, kiedy akurat zatrzymuje się w nowe Porsche, goć pyta - i od razu wręcza plik banknotów. Zobaczyłem więc, że ta linia argumentacji nic nie wniesie. Jednak krótko przed dwudziestš udaje mi się wynegocjować rozsšdnš cenę. Przy wejciu miła pani z obsługi koncertu zwraca się do mnie, z pytaniem, czy gram na gitarze. Mylę kurka!- rozpoznali mnie i odpowiadam: A co, Eryk nie przyjechał? Nie, okazuje się, że koncert sponsorowany jest przez Volkswagena, i na pamištkę rozdajš kostki do gry na gitarze... Oprócz muzycznej perfekcji w pamięci pozostała mi ...kieszeń Eryka. Z tyłu w jeansach, wypchana od długo noszonego tam portfela, przywracała jako normalnoć gitarowego mistrza. Był jeszcze koncert Joe Cockera (złoliwi pytali, czy Cocker będzie kiedy taki stary, na jakiego już teraz wyglšda ...) No i oczywicie 09.10.1991 Dire Straits on every street - Festhalle 07.07.1992 Dire Straits Waldstadion 28.06.1996 M.K. Golden Heart 07.06.2001 M.K. Seiling to Filadelfia 22.04.2005 M.K. Shangri la Frankfurt 06.o5.2005 M.K Shangri la Spodek Jednak ten naj to oczywicie lipcowy DIRE STRAITS: piosenki, rozpoczynane niepozornie, jak poranek na Wyspach, zawišzujšce się powoli niczym Schekspirowski dramat, kończšce niemal Hitchcockowym akordem, i witane owcjš - jakby Anglia pokonała Brazylię w piłkę... Po prostu piosenki dostajšce swoje własne życie na jeden niepowtarzalny wieczór... -- ----- Inne Koncerty - jambore - 26.11.2005 [QUOTE]Te pierwsze to w Katowickim spodku Budka, Perfeckt z Hołdysem....(chyby tylko najstarsi górale i Andrzej! No może jeszcze ja to pamiętam. Reszta powala na kolana. Z moich wspomnień:od roku 80' kilka koncertów w hali Olivi, nawet trafił się MAYAL, kilka koncrtów w hali stoczni (ta co spłonęła,pochłaniajšc tyle ofiar-fanów muzyki), 6.05.2005 SPODEK, 7.06.2005 BERLIN, Wiadomo kto- jak do tej pory największe moje muzyczne sukcesy. Wnukom będę opowiadał. Inne Koncerty - jambore - 26.11.2005 [QUOTE]Te pierwsze to w Katowickim spodku Budka, Perfeckt z Hołdysem....(chyby tylko najstarsi górale i Andrzej! No może jeszcze ja to pamiętam. Reszta powala na kolana. Z moich wspomnień: od roku 80' kilka koncertów w hali Olivi, nawet trafił się MAYAL, kilka koncrtów w hali stoczni (ta co spłonęła,pochłaniajšc tyle ofiar-fanów muzyki), 6.05.2005 SPODEK, 7.06.2005 BERLIN, Wiadomo kto- jak do tej pory największe moje muzyczne sukcesy. O tych koncertach MARKA wnukom będę opowiadał. Inne Koncerty - Andrzej - 26.11.2005 Rzeczywicie Dziadku pamietam Perfekt z Hołdysem(tak jak najstarsi górale). Bylem na ich koncercie w 1981 w Hali Ludowej w Zielonej Górze. W lipcu tego roku miałem okazję zobaczyć Perfekt po latach. To kultowa ekipa, na ktorej wyrosło nasze pokolenie.Po koncercie - zaduma,zaduma....... Trzy dni nic nie mówiłem(a lubie pogadać) i czulem sie jaki taki malutki. Myslę ,że po latach ich muzyka dociera cišgle do naszych serc. Czy ta muzyka i nasze pokolenie było co warte? TO JUŻ MAŁYMI KROCZKAMI OCENI HISTORIA. Ot!!!!!- Andrzej marzycielski filozof Inne Koncerty - Andrzej - 26.11.2005 Cytat:Originally posted by jambore@Nov 26 2005, 10:16 PM<Jambore> Nie zapomnij wnukom powiedzieć, że na koncercie w Berlinie byłe ze mnš. Inne Koncerty - Andrzej - 27.11.2005 Mialem jeszcze cos napisać, ale pogubiłem się w mylach. Inne Koncerty - pablosan - 27.11.2005 Powiem Wam, ze w piatek widziałem po raz drugi na żywo PiErDwa a zaraz potem NAP-Marek Napiórkowski band plus gocinnie Henryk Miskiewicz na saksofonie. W ŻAKU w Gdańsku w ramach Jazz Jantar festiwal. Zamontowali nowe nagłonienie i to był tzw. poligon dowiadczalny. Byłem tam z moim przyjacielem Patiquem i naszymi pannami , które widziały PiErDwa po raz pierwszy. I powiem Wam, ze wszyscy poczulismy sie po prostu zmiazdzeni potega muzyki plynaca ze sceny. To byly przezycia wyzszego rzedu, i naszla mnie refleksja, ze pod wzgledem umiejtnosci muzycznych to PiErDwa spokojni mogloby wystepowac w najlepszych i najbarziej prestiżowych salach koncertowych swiata, bo poziom tych Panow jest iscie swiatowy, cos niesamowitego!!! Rownie udany był koncert Marka Napirkowskiego, po raz pierwszy usłyszalem na zywo legende polskego saksofonu Henryk Miskiewicza-naprawde zasluguej na okreslenie legenda. Z tego co dosterzeglem z tylnich rzedow to chyba Mark Napirkowski akordy i solowki z gitary wydobywal graja c na Pensa Suhr-tyle tylko ze koloru zielonego a nie jak naszego Mareczka janego bursztynu. Reasumujac-piatkowy wieczor zapamietam.zapamietam do konca zycia Inne Koncerty - Andrzej - 27.11.2005 Poblosan potwierdza to co mnie zawsze zastanawiało. Co Marek Raduli robił w Budce Suflera, szczególnie z ostatniego okresu Budki kiedy "wrzuciła pišty bieg"(moim zdaniem dokanała redukcji z szóstego).Szkoda że nie trafil do Budki za czasów "Cień wielkiej góry"( wtedy gral w Budce Andrzej Ziółkowski) Ostatnio pół nocy na temat Marka Radulego zeszło nam z Raingoodem na gadu. A koncertu Tobie po prostu zazdroszczę.Czuję ten klimacik. Pablo - szczęciarz. Inne Koncerty - Patique - 27.11.2005 Zgadza się Pablo! Oba koncerty były znakomite. Niby jeden kršg muzyczny a jednak dwa wiaty: PiErDwa nastawione na wirtuozerię (oglšdanie tego co wyczynia Pilichowski z basem to czysta radoć) i Napiórkowski grajšcy bardziej "klimatycznie". Zresztš płyta Napa którš nabyłem bezposrednio po koncercie w niedzielny poranek rozbrzmiewała w naszym domostwie trzy (! razy z rzędu. Po Coldplay, Shannon i Janie Grabarku kolejna (choć jakze ich niewiele w dzisiejszych czasach) wietna płyta AD 2005. Inne Koncerty - Patique - 27.11.2005 A jeszcze moje koncerty: 1. Yes - Kongresowa 2003 (przeżycie niepowtarzalne chociażby dlatego że długo nie będzie dane zobaczyć tych panów w takim skałdzie. Jakżesz oni do siebie pasowali, żadnego pędu, chaosu. Każdy z nich miał swoje miejsce. Moja dziewczyna ten koncert okreliła mianem MSZY) 2. Nick Barrett & Clive Nolan czyli 1/2 Pendragona w wersji akustycznej - Gdynia, Pokład 2005 (nigdy nie zdarzyło mi się miec na wyciagnięcie ręki gocia którego grę na gitarze podziwiałem od czasów liceum gdy po raz pierwszy usłyszałem płytę "Masquerade Overture". Przeżycie o tyle pamiętne że po koncercie udało się z Nickiem zamienić kilka słów i strzelić sobie fotkę. Już nie moge się doczekać przyszłorocznego koncertu w Polsce z okazji dwudzisetolecia wydania pierwszej płyty!!! 3. Roger Waters - Stadion Gwardii (opisywać chyba nie muszę...) Inne Koncerty - jamm - 28.11.2005 z powyzszych widzialem 1 i 3... tak, tak zacne to byly dzwieki... ale tym razem ma byc o wystepie pana morrisona... ivan przywiozl ze soba 6cio osobowa grupe muzykow swietnych, grajacych z charakterystycznym pulsem, nerwem, doskonale znajacych swoje miejsce w zespole... wlasnie, moze troche wiecej na ten temat bo na scenie panowaly dosc specyficzne relacje... ivan sprawial wrazenie srogiego dyrektora formacji ktory pilnowal aby kazdy dzwiek byl dokladnie tam gdzie trzeba... nie wiem czy zespol nie byl jeszcze do konca zgrany czy to tylko ponad przecietny perfekcjonizm naczelnego ale mialem ciagle wrazenie ze srogi ivan co i rusz karci i mobilizuje muzykow dyskretnym lecz stanowczym spojrzeniem... malo tego, gitarzysta jakby mial za zadanie dyrygowac cala orkiestra gdyz niezwykle czesto pokazywal kolejnym muzykom kiedy maja wejsc z partia swego instrumentu... warto moze dodac ze oprocz saksofonu, harmonijki i wokaliz rzecz jasna zarezerwowanych dla naczelnego, podstawowy sklad (perkusja, kontra/bas, git.) uzupelnial fortepian, drugi saksofon czasem flet i prawdziwa ozdoba doslownie i w przenosni, - piekna pani grajaca na... ksylofonie oraz instrumentach perkusyjnych, pieknie sie uwijala miedzy tymi wszystkimi przeszkadzajkami i wszystko brzmialo wspaniale, wogole cala orkiestra grala na 5, czasem bardziej melancholijnie a czasem tak swingowali az nogi same rwaly sie do tancow i przytupow szkoda ze to kongresowa z siedzacymi miejscami... czas minal blyskawicznie i nie wierzylem ze to juz 1,5h minelo... jeszcze 10min. na oslawiona Glorie i... juz bylo po wszystkim... hmmm, wlasnie Gloria to kawal historii rock'n'rolla, wlasciwie to juz 40stka stuknela tej kompozycji wspaniale nadaje sie na bombowe zakonczenie a tu... a nie bede psul wczesniejszej opowiesci... czworka z duzym +!! zainteresowanych odsylam do pieknych zdjec: http://cgm.com.pl/aktualnosci/wyswietl.php?O_NEWS=15261293 tylko czy mlodzi jeszcze tego sluchaja....? Inne Koncerty - dziadek - 28.11.2005 Słuchajš. Tylko, że sami muszš to odkryć dla siebie. Moje pytanie: wspomniale Andrzej o koncercie Perfectu. Jak oceniasz- acie Perfect bez Hołdysa? Hołdysa - bez Perfectu? (ostatnie pytanie przypomina mi tu pewnš dyskusję...) Nie wiem czy wiesz Pablosan, że na ostatniej (?) płycie Hołdysa zagrał Wojtek Pilichowski, dzi współtworzšcy PiErDwa. (też rewelacyjnie). Inne Koncerty - Andrzej - 01.12.2005 <Dziadek> Strasznie niebezpieczny temat. Rzucam swojš osobę i poglšd na pożarcie lwom. UWAŻAM ŻE PERFEKT BEZ HOŁDYSA PORADZIŁ SOBIE. Idę budować schron przeciwatomowy.Bombardujcie!!!! |