Sopot Festival

[Ania_M]

Oglądał ktoś przez ostatnie 2 dni? W ogóle oglądacie jeszcze czasem?
Ja oglądałam tylko wczoraj, i tylko dlatego, że bardzo lubię, a wręcz uwielbiam, piosenki z lat młodości moich rodziców I podobał mi się tak naprawdę tylko jeden występ: Kajagoogoo i Limahl. Limahl jest the best Swoją drogą, ładnie się trzyma Wręcz bardzo ładnie, wygląda na chłopczyka.

I tak od wczoraj nucę sobie
Too shy shy
Hush hush, eye to eye

[filipk91]

Ja tylko na chwilę wszedłem do salonu, żeby zobaczyć co rodzice oglądają. Widok taki: mama czyta gazetę, tata składa jakis efekt gitarowy ze słuchawkami na uszach, w tele-pudle skacze jakiś gamoń. Na pytanie 'co oglądacie' otrzymałem odpowiedź 'nie wiem, chcesz to sobie przełącz'. Więc jeżeli moja matka nawet to olała, to to musiało być dramatyczne xcD

[Ania_M]

Gamoń płci męskiej czy żeńskiej? Bo jeżeli męskiej, to to chyba skakał... Limahl!

[Robson]

Widziałem że ludzie bawią się świetnie ale nie opuszcza mnie myśl że kupimy wszystko i nawet Modern Talking ma wtedy gdzie przyjechać. Ja tego nie kupuje.

[olaph72]

Nigdy nie lubiłem Młodych Tłoków ani podobnych im plastikowych chłopczyków i dziewczynek. Ale z czystej nostalgii za latami 80. zerkałem od czasu do czasu w tele-pudło.

[filipk91]

Scorpionsi dali radę, Elton John też, ale tego by było na tyle. Takich festiwali po prostu nie lubię.

[JK7]

Rzygać się chce od takich festiwali...
Nie oglądałem i nigdy nie mam zamiaru obejrzeć...
Pedałowaty Limahl nie robi na mnie wrażenia, a z polskich wytworów marketingu znam może 2-3 pseudo-gwiazdy...

I to moje zdanie.

[Ania_M]

Właśnie dlatego bardzo mało słucham współczesnej muzyki. Może jestem jakaś uprzedzona ale dziś wystarczy głupie umpa-umpa i już mamy hit na cały świat. Na moje ucho, piosenki z lat '70-''90 miały w sobie więcej głębi i tajemniczości. Ostatnio nawet podoba mi się muzyka z lat '50-'60. We współczesnej czegoś mi brak...

[JK7]

Właśnie, Aniu.
Masz całkowitą rację...

Choć oczywiście i lata '60-90' miały swoje gorsze momenty...

[Ania_M]

Gorsze momenty to nic strasznego

[numitor]

Właśnie dlatego bardzo mało słucham współczesnej muzyki. Może jestem jakaś uprzedzona ale dziś wystarczy głupie umpa-umpa i już mamy hit na cały świat. Na moje ucho, piosenki z lat '70-''90 miały w sobie więcej głębi i tajemniczości. Ostatnio nawet podoba mi się muzyka z lat '50-'60. We współczesnej czegoś mi brak...

Współczesna muzyka również ma świetnych wykonawców - ot, choćby pierwszy przykład z brzegu: The Raconteurs.

[Ania_M]

To nie ulega wątpliwości, napisałam przecież że współczesnej muzyki słucham bardzo mało, co nie oznacza, że nie słucham i nie cenię jej w ogóle.

[numitor]

To nie ulega wątpliwości, napisałam przecież że współczesnej muzyki słucham bardzo mało, co nie oznacza, że nie słucham i nie cenię jej w ogóle.

Z tym, że piszesz raczej ("umpa-umpa") o danych gatunkach, które są w dzisiejszych czasach bardziej popularne (szczególnie w Polsce) niż rock.

[filipk91]

Współczesna muzyka również ma świetnych wykonawców - ot, choćby pierwszy przykład z brzegu: The Raconteurs.

o tych nie słyszałem, ale ubóstwiam Coldplay. Z polskich zespołów był taki myk Blenders. Nie da się tego nie znać, trudno tego nie lubić

[Ania_M]

Z tym, że piszesz raczej ("umpa-umpa") o danych gatunkach, które są w dzisiejszych czasach bardziej popularne (szczególnie w Polsce) niż rock.

Pisząc umpa-umpa miałam na myśli raczej banalność niektórych tekstów.

[filipk91]

A mnie bardziej niż teksty dobija muzyka. Bo nawet najbanalniejszy tekst da radę jak jest fajna muzyka, a przy dennej muzyce to najlepszy tekst się u mnie nie wybije

[numitor]

A mnie bardziej niż teksty dobija muzyka. Bo nawet najbanalniejszy tekst da radę jak jest fajna muzyka, a przy dennej muzyce to najlepszy tekst się u mnie nie wybije

Tak, zgadzam się - teksty w muzyce są na niesamowicie niskim poziomie. Dobrym przykładem tego może być choćby omawiany tutaj Feel.

[JK7]

Feel to już jest całkowita kompromitacja...
Tego się nie da słuchać, badziew i totalne dno (zresztą jak wiele innych, ale fel to już gniot do kwadratu).
Kto to w ogóle jest ten gość? Ktoś mi powie, skąd go wzięli? Jest obrzydliwy (pod względem ogólnym, jednak głownie artystycznym - czy aby to na pewno dobre słowo?) i niech mi ktoś spróbuje powiedzieć, że mu zazdroszczę... ;P
Teksty - żenada, muzyka - żenada, ja mu jeszcze daję 0,5 roku...

Nie mam zamiaru nikogo obrażać, nie obchodzi mnie, kto tego słucha...
Dla mnie, poniżej wszelkich poziomów krytyki.

[Robson]

O rany ile tu jadu.

[filipk91]

JK7: Chyba masz u mnei piwo na następnym zlocie za pogląd na Feel