Liczba postów: 230
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2012
10.03.2012, 10:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.03.2012, 10:50 przez mary.)
Ja muzyką Bruce'a zainteresowałam się w grudniu, ale nie poświęcałam jej tyle uwagi, co poświęcam muzyce Marka. Dlatego ucieszyłam się na wieść o trasie i nowej płycie, ale nie załamałam nerwowo, że nie mogę pojechać na koncert do któregoś z państw ościennych.
BET, masz wersję 11-kawałkową, czy 13-?
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
JK7: to moze spotkamy sie na jakas kawe, bo widze ze ze stolicy jestes
mary: 13tke, oczywiscie
caly czas nie opuszcza mnie mysl o wyjezdzie do Pragi..
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.2008
BET, próbowałem w tej sprawie do Ciebie napisać pm, ale bezskutecznie, więc jako, że jestem chętny, czekam na wiadomość z Twojej strony.
...now the sun's gone to hell...
...and the moon's riding high...
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Mam wylaczone pm A moglbys mi maila napisac? moj nick @ knopfler.pl fajno
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Springsteen ma genialne ostatnie albumy. Uwielbiam też "Live in Dublin" .
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Poprzednia "Working On A Dream" nie była w moim odczuciu genialna. Jeszcze wcześniejsza na pewno lepsza. Z ostatnią jeszcze się nie osłuchalem ale wydaje mi sie że przebija dwie wcześniejsze
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
A ja czuje jakies niepisane podobienstwo miedzy Workin... a ATRR Marka i EH. Sam nie wiem co to jest, ale obie pociagaja za podobne sznureczki w moim serduchu. Lubie te plyte, acz w porownaniu z Magic i najswiezsza wypada, rowniez w moim odczuciu, slabiej.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Jesli chodzi o ostatnie produkcje Bossa ta najnowsza chyba nie przebije "Magic" Coś nie chce wejść jak trzeba ale to się jeszzce może zmienić Póki co za dużo knajpianych klimatów jak dla mnie
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Co masz na mysli poprzez "knajpiane klimaty"?
W sensie - domyslam sie co, acz gdybym ja probowal sie zmusic zeby zdefiniowac np. wieloglosy i lekko soulowy rytm takich kawalkow jak np. shackled and drawn uzylbym zupelnie innego slowa Mnie to pachnie czyms w stylu pospolitego ruszenia, pewnej solidarnosci, nie wiem czy rozumiesz co mam na mysli Uwielbiam takie granie u Bossa - nadaje swoim silnym tekstom jeszcze wiecej sily.
A obok "easy money" "s&d" czy "death to my hometown" masz przepiekne Land of Hope and Dreams i Jack of All Trades. Magic jest piekne, ale WB, w moim odczuciu, duzo silniejsze i "pelniejsze".
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Na razie nie czuje klimatu tej płyty. Ale to są wciąż pierwsze przesluchania "Easy Money" "Shackled And Drawn' "Death To My Trades" w ogole mnie nie ruszają. Przerabiam drugą stronę
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
:O
no nic, trzymam kciuki zeby jednak ruszyly
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09.2006
To zaostrzyliście mi apetyt. Po ostatniej płycie i w sumie dość średnim blu-rayu z Londynu nie spodziewałem się, że wróci stara energia E Street Band. Wsiadam w czwartek rano do samochodu i jadę do Wrocka nadrobić zaległości płytowe. Oprócz Bruce'a jeszcze trza będzie Cohena i nowy album Hogarth'a i Barbieri'ego sprawdzić.
So now we're passing strangers, at single tables.
Still trying to get over,
Still trying to write love songs for passing strangers.
All those passing strangers.
And the twinkling lies, all those twinkling lies,
Sparkle with the wet ink on the paper.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Kurde bel wciąż mam mieszane uczucia. Wiadomo teksty u Bossa zawsze były ważne i piękne ale mnie w całości ta płyta po prostu nie przekonuje. Nie wiem skąd te zachwyty. Na pewno te kawałki na żywo to będzie ogień ale na razie mnie nie porywają. Najlepszy utwór na płycie to zdecydowanie "Jack Of All Trades". Podoba mi się też "Death To my Hometown" Gospelowe akcenty mi się podobają choć wiem po po co Boss wstawia rap w "Rocky Ground" Świetny choć razi trochę sztuczna perkusja w "Land Of Hope And Dreams". Za mało mi się podoba, liczyłem na więcej.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Jeszcze pare h temu "death to my hometown" nie przemawialo do Ciebie zupelnie Czyli jest nadzieja
Skad zachwyty? Ano stad, ze Ciebie moze nie przekonywac a u innych moze poruszac najczulsze struny. Mnie ta plyta "kupila" w 100%. Boss jest kims wiecej niz tylko muzykiem - jest glosem ludzi, tak jak kiedys Dylan a jeszcze wczesniej Guthry. Moze troche brakuje mi tego u MK, acz w niczym mu to oczywiscie nie ujmuje. Po prostu spiewa o czyms innym, bardziej metafizycznie, mniej przyziemnie (sa oczywiscie wyjatki, ale na potrzeby dyskusji uogolniam). Cos jak Gilmour, Cohen czy McCartney. A ja kocham takze artystow zaangazowanych w to co sie dzieje dokola nas, takich jak wlasnie Boss (abstrahujac czy jestes demokrata czy republikaninem ) czy Waters - dla mnie muzyka, jak zreszta kazda sztuka, to miedzy innymi pewien kanal komunikacji. Zreszta wystarczy spojrzec na polskich bardow spiewajacych w PRLu, mysle ze to porownanie najlepiej zobrazuje co mam na mysli.
Tak jak u Marka jedna nuta potrafi powiedziec wiecej niz tomiska poezji, tak Boss potrafi to zrobic swoimi wyspiewanymi slowami. A muzycznie? Genialnie i tyle.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2011
adam82 napisał(a):To zaostrzyliście mi apetyt. Po ostatniej płycie i w sumie dość średnim blu-rayu z Londynu nie spodziewałem się, że wróci stara energia E Street Band. Wsiadam w czwartek rano do samochodu i jadę do Wrocka nadrobić zaległości płytowe. Oprócz Bruce'a jeszcze trza będzie Cohena i nowy album Hogarth'a i Barbieri'ego sprawdzić.
płyta Cohena OK
nawet bardzo
bardzo, bardzo
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Miało być że podoba mi sie "This Depression" a nie "Death To My Hometown"
BET ja to chyba wszystko wiem i generalnie się z Tobą zgadzam. Płyty Bossa zbieram nie od dziś ale co poradzę na to że płyta mnie nie zachwyciła w takim stopniu jak innych. Muzycznie w moim odczuciu właśnie nie jest genialnie, zbyt leciutko i prosto (Pierwsze trzy utwory niewiele się tam dzieje) Potem jest różnie. Najcześciej ok ale tylko ok. Za mało poruszeń. Jednak Springsteen będzie zawsze dla mnie artystą tej samej klasy co Knopfler, Waters, Gilmour, Gabriel czy Cohen. Właściwie żadna płyta tego nie zmieni a że drugiego albumu w stylu "The Rising" nie może nagrać - trudno.
ps. Adam "Not The Weapon But The Hand" H&B jest wspaniałe polecam
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09.2006
Boss mnie też jakoś nie porwał, muszę więcej posłuchać, żeby powiedzieć coś o numerach poszczególnych. Muzycznie jest trochę biednie jak na pierwsze przesłuchanie. Cohenowi też jeszcze muszę dać więcej szans, gadając przy stole jednak tej muzyki nie sposób docenić. Z innych nowości, polecam bardzo nowych Waterboysów "An Appointment with Mr Yeats", oraz płytę "Roma" projektu Danger Mouse i Daniele Luppiego z udziałem Jacka White'a i Norah Jones. Przepiękna muzyka, zakorzeniona w twórczości Ennio Morricone. Barbieri i Hogarth czekają na razie w kolejce Pozdrawiam
So now we're passing strangers, at single tables.
Still trying to get over,
Still trying to write love songs for passing strangers.
All those passing strangers.
And the twinkling lies, all those twinkling lies,
Sparkle with the wet ink on the paper.
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
You do what you want to
You go your own sweet way...
|