Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Nie wiem czy Wy też zwróciliście uwagę na bardzo podobny styl braci - obaj często używają, mówię oczywiście o rozmowach z dziennikarzami, drugiej osoby liczby mnogiej, podobnie konstruują zdania.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Dokładnie o tym myślałem Bart
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
A w najnowszym TR złamanego słowa o koncercie MK. Nikogo z redakacji nie było we Wrocławiu. Się Wieśki nie postarały. Rozmawaiłem z jednym z redakatorów i powiedział że zawsze mżna samemy napisać oni wydrukują bo to rzeczywiście zaniedbanie z ich strony. To kto się odważy?
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
A czemu ktoś z nas ma pracować za nich? Płacą? No przepraszam bardzo, dlaczego ich zaniedbanie ma naprawiać ktoś za darmo? Jeżeli TR uważa się za porządne czasopismo, to jakim sposobem redaktor sugeruje, żeby czytelnicy odwalali robotę i nabijali sprzedaż?
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Filip, przecież oczywiście, że czasopismo w takiej sytuacji zapłaci. Bardzo duża część tekstów róznego rodzaju czasopism, to teksty zewnętrzne, pisane przez osoby spoza redakcji.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Niekoniecznie zapłaci. Ale też trochę mnie dziwi oburzenie filipka91. Ludzie często piszą do TR z pasji za zupełną darmochę. Tak też było na pewno kiedy np. Pablosan napisał recenzję z koncertu w Pradze z 1996 roku.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Powiem to raz i nie powtórzę: filipK - K jest od nazwiska, imię odmieniajcie normalnie, bo filipek mnie ciutkę drażni
Dla mnie to coś jak kontakt TVN24 - ludzie wysyłają zdjęcia, filmy z komórek, maile z relacjami wypadku, to oni już mają luz, bo jest temat na pół dnia, nawet nie trzeba błękitnego wysyłać, wszystko mamy. Jeżeli coś piszę dla pisma, które między innymi z mojego artykułu czerpie zysk, to czemu robić to za 'Bóg zapłać'? Oczywiście, jeżeli ktoś chce, jego sprawa, niech pisze, nie mam nic przeciwko, ale wg mnie jest to wykorzystywanie fanów, bo teraz TR może opuszczać recenzje coraz większej liczby koncertów licząc na to, że jakiś wzburzony fan za darmochę zrobi to za nich. To tak jakby w prywatnej szkole nauczyciel opuścił jakiś temat, a rodzic zwróciwszy mu na to uwagę usłyszał 'podręcznik jest tu, lekcja jutro o 1015, proszę przyjść i zrobić za mnie bo zapomniałem'
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
A bo masz ten nick Filip nie za łatwy
Nie to nie jest wykorzystywanie tylko po prostu wolna wola i przyjemność dla fana. Kto tam myśli o kasie w tym konkretnym przypadku. To ciekawe i pewnie jakiś znak czasów bo w ogóle poruszając ten watek nie myśallem w ogóle o jakiejkolwiek kasie. No tak ale ja to jestem inne pokolenie a dzisiejsza młodzież to sie ceni i zna swoją wartość. Słusznie i bez ironii. Tylko ja nie potafię tak. Napiszę coś tylko mi zapłaćcie. No nie potafię
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Nie myslalem o moim nicku w tych kategoriach
Oczywiście Robson możesz się ze mną nie zgadzać (jak zawsze ). Gdyby to chodziło o forum, to oczywiście, nie ma problemu, ale jak ktoś ma zarabiać na moim artykule kwoty wcale nie symboliczne, to czemu ja z tego mam nic nie mieć? nie chodzi o to, że młodzież się ceni, tylko o to, że 'żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chu*a' (cytując Grabaża, którego nie lubię, ale trafił w sedno).
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
Dlaczego nie lubisz Grabaża?!?
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Bo nie umie śpiewać ale to dyskusja nie na ten wątek. Btw - Janek?
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
filipk91 napisał(a):Bo nie umie śpiewać ale to dyskusja nie na ten wątek. Btw - Janek?
Knopfle też nie umie!
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Ale nie widzisz różnicy w poziomie kompozycji i gitarowego 'skilla'?
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 1,324
Liczba wątków: 25
Dołączył: 10.2003
Robson napisał(a):Niekoniecznie zapłaci. Ale też trochę mnie dziwi oburzenie filipka91. Ludzie często piszą do TR z pasji za zupełną darmochę. Tak też było na pewno kiedy np. Pablosan napisał recenzję z koncertu w Pradze z 1996 roku.
Robson, wtedy był konkurs i w nagrodę dostałem: polar, sztormiak+całe pudło batonów Lions. Ale i tak nic nie przebije drżenia serca jak otworzyłem TR i zobaczyłem tam moją relację z koncertu . Redakcja popełniła błąd: koncert był 18 czerwca a nie 8 czerwca
Mam to gdzieś zeskanowane, to wrzucę jak znajdę
A long time ago came a man on a track...
Liczba postów: 2,419
Liczba wątków: 182
Dołączył: 10.2004
filipk91 napisał(a):Ale nie widzisz różnicy w poziomie kompozycji i gitarowego 'skilla'?
No widzę, widzę. Właśnie nie dlatego nie jestem na forum Grabaża .
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
|