14.07.2010, 08:04
W te niedziele 18.07 koncert. Hmm chyba sie wybiore
Wystąpiły następujące problemy: | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Warning [2] Undefined array key "avatartype" - Line: 783 - File: global.php PHP 8.1.27 (FreeBSD)
|
Orquesta Buena Vista Social Club feat. Omara Portuondo
|
14.07.2010, 08:04
W te niedziele 18.07 koncert. Hmm chyba sie wybiore
15.07.2010, 08:51
Byliśmy na ich koncercie w edynburskim Usher Hall pod koniec zeszłego roku...
Zagrali tak świetnie, że nawet będąc w sali wypełnionej Szkotami przy pierwszym przymknięciu oczu czuło się niesamowity klimat podrzędnych hawańskich barów, zapach cygar i kubańskiego rumu... ;-) Niemniej na scenie panuje niesamowity luz i swoboda. Nawet pomimo pozornego tłoku (ok. 14 muzyków na scenie) w tym całym galimatiasie był pewien ład i porządek. Pójść na pewno warto Mirku, gorąco polecam chociażby dlatego, że (jak to określił kiedyś Mike Oldfield) "każda muzyka etniczna jest w swoim wyrazie najbardziej szczerą na świecie". Niesamowite wrażenia gwarantowane.
15.07.2010, 10:16
Patique bilet kupilem w drugim rzedzie przed scena i juz sie ciesze napewno bedzie fajnie Chan Chan
15.07.2010, 12:47
I już dziś życzę pięknych wrażeń Mirku>
Mimo tego że w naszym kraju z koncertami dogoniliśmy świat to czasami jak człowiek popatrzy ile i jakie koncerty za naszą zachodnią granicą to można dostać zawrotu głowy>
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
15.07.2010, 20:22
Rowniez mialem okazje raz w zyciu ogladac na zywo koncert Buena Vista Social Club na... wroclawskim rynku pare lat temu (w ramach festiwalu Wroclaw non-stop). Co prawda ze skladu ktory znalem z filmu w zespole wystepowaly moze jedna czy dwie osoby to jednak konert pozostawil we mnie bardzo mile wspomnienia.
Szczerze zatem polecam Ci wybrac sie na koncert, dla urozmaicenia sobie muzyki Marka Knopflera oraz z powodu o ktorym wspomnial Patique Patique napisał(a):Pójść na pewno warto Mirku, gorąco polecam chociażby dlatego, że (jak to określił kiedyś Mike Oldfield) "każda muzyka etniczna jest w swoim wyrazie najbardziej szczerą na świecie". Niesamowite wrażenia gwarantowane. P.S. Dzien po wystepie BVSC na wroclawskim rynku (bodajze w 2006roku) w tym samym miejscu zagral Joe Satriani! dajac rowniez niesamowity koncert. Nie wiedziec czemu festiwal Wroclaw non-stop jest juz z tego co slyszalem historia - wielka szkoda... pozdrawiam W.
"And what have you got at the end of the day?
What have you got to take away? A bottle of whisky and a new set of lies Blinds on the window and a pain behind the eyes..."
17.07.2010, 20:37
Robiłem kiedyś dla TV film z poznańskiego koncertu Ibrahima Ferrera. Nie zapomnę tego specyficznego, kubańskiego klimaciku...
19.07.2010, 09:47
Buena Vista - 13 muzykow na scenie plus pani spiewajaca, panowie przynajmniej kilku juz ok 70, reszta - mlodszy narybek, mieszanina mlodosci i dojrzalosci ale jaka wybuchowa, to sie okazalo w czasie 2 godzinnego koncertu, kubanskie klimaty, naprawde swietna muzyka i atmosfera. Brakowalo tylko cygar, bo mojito, caipirighna, pina colada i kubanski rum byly serwowane dookola, Koncert byl krzeselkowany o zgrozo. ale ludzie wytrzymali na nich tylko jedna godzine, a druga na na przetanczona miedzy krzeselkami. Inny koncert niz Markowy ale mozna bylo sie zapomniec,
Muzyka pelna nostalgii a zarazem pelna radosci, pelna wolnosci i przepelniona tesknota za wolnoscia (Cuba), zywiol ktoremu dalem sie poniesc, zwlaszcza ze bylem prawie pod scena, zreszta popatrzcie na niektore fotki:
19.07.2010, 09:54
I byl grany moj ulubiony: Chan chan - wtedy odplynalem, zawsze chcialem uslyszec ten utwor na zywo, cos przepieknego polecam
19.07.2010, 12:49
Ładne Mirku ładne. Podoba mi się ten fargment kiedy wspominasz o wolności.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
19.07.2010, 13:04
U znajomego Joolsa http://www.youtube.com/watch#!v=OtrYW-Q-Da4&feature=fvw
Eh Ibrahim...
You do what you want to
You go your own sweet way... |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|