Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
jambore, błagam, nie pisz o wieku dojrzewania, bo z tego co pamiętam, to to jest gdzieś 13, 14 lat Lekcja wychowawcza od osoby, która ma więcej i wiosen na karku i doświadczenia zawsze cenna. No, prawie zawsze, ale jambore spełnił swoją rolę (zaraz tu wpadnie numitor, bo coś za bardzo się ze sobą zgadzamy )
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 1,613
Liczba wątków: 31
Dołączył: 05.2005
filipk91 napisał(a):jambore, błagam, nie pisz o wieku dojrzewania, bo z tego co pamiętam, to to jest gdzieś 13, 14 lat Lekcja wychowawcza od osoby, która ma więcej i wiosen na karku i doświadczenia zawsze cenna. No, prawie zawsze, ale jambore spełnił swoją rolę (zaraz tu wpadnie numitor, bo coś za bardzo się ze sobą zgadzamy )
Zawsze o tym będę pisał bo najwięcej zamieszania robi młody człowiek ,który próbuje narzucić swoją wizję świata.
Numitor może wpaść - co mi tam. Pisać sobie mogę co chcę i tak z nikim się nie spotykam, he,he.
Nie mam zamiaru nikogo wychowywać na Naszym Forum - to forum wychowuje.
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 06.2009
Niech mi pan, panie BET napisze co jest nielogiczne w moich wypowiedziach, to postaram się wszystko wyjaśnić.
i co jest "bzdurą"
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Dla mnie sposob w jaki rozumujesz jest po prostu nie do przyjecia - nie lubisz MJ (w ogole co tzn. lubic wg. Ciebie?) bo byl glupcem. A byl glupcem bo cpal. Upraszczasz sprawe choc nie masz bladego pojecia o jej kulisach. Sam ciag przyczynowo-skutkowy ktory nam prezentujesz (glupi - cpal - nie lubie) jest dla mnie nielogiczny. Ale moze to ja mam wypaczone (zbyt rozwodnione?) pojecie logiki i powinienem nazwac to inaczej. A bzdura jest dla mnie 3/4 Twoich argumentow opartych na medialnych afiszach. Oczywiscie, masz prawo do wlasnego zdania, ale nie zwalnia Cie to z przestrzegania pewnych norm etycznych. Jedna z nich jest szacunek dla zmarlego i tego co zrobil dobrego w zyciu.
I skoncz z ta forma pan/pani. Jakbys nie zauwazyl to wszyscy jestesmy tu na 'ty' wiec Twoje formy grzecznosciowe odbieram jako kpine.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 06.2009
Może się pan ze mną nie zgadzać, ale nie znaczy to że moje wypowiedzi są nielogiczne. Uwazam, że ludzie którzy biorą narkotyki są głupcami. Nie neguję zasług Jacksona dla muzyki popularnej, bo niewątpliwie w swoim fachu był najlepszy.
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Już któryś raz ktoś ci pisze, że wkurzające jest to pisanie 'pan', 'pani'. Może mylisz 'niereformowalny' z 'irytujący'? Fakt, że narkotyki to nic dobrego, ale napisz na forum Dżemu, że każdy kto bierze narkotyki jest głupcem i powinno się go tępić. Wiesz, że Clapton też ćpał? Może razem z Knopflerem nie raz walnęli sobie po kresce przed albo po koncercie
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 06.2009
Wiem że Clapton ćpał, ale się zmienił. Stworzył ośrodek odwykowy, zrozumiał, że robił źle. Każdy moment jest dobry żeby się nawrócić.
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Boze ale to nie o to nawet chodzi. Wiadomo ze nalog to glupota. Ale nazywac kogos z taka pewnoscia glupcem dlatego ze (zalozmy) mial na swoim koncie jakas glupote jest po prostu niepowazne. Tym bardziej ze nie znamy przyczyn nalogu MJ, a jak wiadomo swiatek artystyczny rzadzi sie troche wlasnymi prawami. Szkoda tez ze nasz szanowny kolega nie ustosunkowuje sie do reszty zarzutow wystosowanych do jego jestestwa w tym watku. Dlatego tez ja dziekuje za dyskusje z 'panem tlgrphroad' - ustepuje przed 'niereformowalnoscia'.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
I tak dlugo wytrzymałeś BET Rozczarowałeś mnie tlgrphroad.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 294
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08.2005
Robson napisał(a):I tak dlugo wytrzymałeś BET Rozczarowałeś mnie tlgrphroad.
Z tego co widzę Robsonie to każda opinia odmienna od Twojej jest 'rozczarowaniem'.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi Patique. Rozmawiałem z Tobą o Jacksonie. I jak sadzę wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy. Patrzymy na to zupelnie inaczej i nie ma tej dyskusji co ciągnąć dalej. Chodzi mi o poziom dyskusji. Nie podoba mi się sposób w jaki tlgrphroad podchodzi do pewnych spraw. Nie wiedzieć czemu odnosisz to do siebie.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,389
Liczba wątków: 26
Dołączył: 05.2008
Chciał zrobić wejście smoka, a smok, jak w większości bajek, dostał po tyłku. Mniej szarpania od początku, taka moja rada. Ja zacząłem się tu szarpać dopiero jak miałem 500 postów chyba
Love, Peace & Dire Straits
Liczba postów: 80
Liczba wątków: 4
Dołączył: 06.2009
Ja po prostu piszę to co myślę i nie zależy mi na "wejściu smoka".
Liczba postów: 294
Liczba wątków: 21
Dołączył: 08.2005
filipk91 napisał(a):Chciał zrobić wejście smoka, a smok, jak w większości bajek, dostał po tyłku. Mniej szarpania od początku, taka moja rada. Ja zacząłem się tu szarpać dopiero jak miałem 500 postów chyba
Czyli rozumiem, że jeśli nie mam 500 postów to nie mam prawa się ani wypowiadać ani polemizować z innymi?
Liczba postów: 1,607
Liczba wątków: 172
Dołączył: 10.2005
Rozluźnij pośladki Wszak nie to Filip miał na myśli. Raczej to, że warto wpierw poznać specyfikę forum i pewne jego "cechy charakterystyczne", bo można palnąć głupstwo. Polemizować się i wypowiadać jak najbardziej można, Filip pisał o "szarpaniu się".
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Ech, chłopcy i dziewczęta... Lato w pełni, a Wy się tu kłujecie szpilkami.
Pozwolę sobie zauważyć, że opinię na swój temat, chcąc nie chcąc, kształtuje każda tzw. osoba publiczna. Im więcej rozsądku w wypowiedziach i działaniach - tym korzystniejsza opinia. Analogicznie, jeśli co drugi krok to faux pas - ktoś może jawić się nam jako głupiec. Nie twierdzę bynajmniej, że Jacko się kompromitował (choć nie raz zagryzłem brwi), ale apeluję do Was: pozwólcie innym artykułować swoje zdanie, nawet surowe i bezkompromisowe.
Naprawdę wszyscy, jak jeden mąż, wyznajecie zasadę "o zmarłym tylko dobrze"? Ja się do tego chóru nie przyłączam. Żeby było jasne: pomstować na MJ też nie zamierzam.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Ja osobiście mimo lata w pełni nie zauważyłem aby ktoś komukolwiek i czegokolwiek tutaj zakazywał. A można się nie zgadzać z surowymi i bezkompromisowymi opiniami?
"Naprawdę wszyscy, jak jeden mąż, wyznajecie zasadę "o zmarłym tylko dobrze"?
Skoryguję: z szacunkiem
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
+1.
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Robson napisał(a):Ja osobiście mimo lata w pełni nie zauważyłem aby ktoś komukolwiek i czegokolwiek tutaj zakazywał. A można się nie zgadzać z surowymi i bezkompromisowymi opiniami?
Można. Tylko niektórym z nas zaciera się granica między jednym i drugim.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Taka uwaga może dotyczyć nie tylko niektórych ale wszystkich.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
|