12.03.2011, 23:23
Wybieram sie na koncercik Chrisa.
Lubie jego muze za klimaty a jego za cieply romantyczny glos
Lubie jego muze za klimaty a jego za cieply romantyczny glos
Chris de Burgh
|
12.03.2011, 23:23
Wybieram sie na koncercik Chrisa.
Lubie jego muze za klimaty a jego za cieply romantyczny glos
14.03.2011, 13:33
Byłem kiedyś na koncercie Chrisa w ......(uwaga) w Zielonej Górze, w tym samym amfiteatrze gdzie ongiś odbywały się sławetne festiwale piosenki (zd)radzieckiej. Festiwal ów po powaleniu murów nazwano Festiwalem Śpiewającej Europy i stąd na pierwszej jego edycji gwiazda zachodniego formatu. Wtedy to było coś - powiało zachodem, bo ludzie dosyć już mieli Krychy Prońko i Alicji Majewskiej.
Dzisiaj zachodem się już najedliśmy, ale Chrisa chętnie bym posłuchał - Alicji i Krysi raczej nie.
We are the sultans of swing...
Wczoraj bylem na koncercie Chrisa. bardzo spokojny koncert. Chris ze swoim pieknym subtelnym glosem wywolal wiele pozytywnych emocji we mnie i na widowni, tak mysle, zwlaszcza kiedy zaczal spiewac "lady in red" i przechadzac sie po Festhalle, jednoczesnie przytulajac przedstawicielki piekniejszej czesci ludzkosci. Nie obylo sie bez okrzykow, westchnien i piskow. Chris w dwuczesciowym koncercie zaprezentowal kompozycje z najnowszej plyty Moonflet.
Zaspiewal tez wiele nie znanych mi utworow i kilka przebojow, wspomniane L in Red, Missing you, czy Africa z repertuaru Toto. Widownia o wielkim przekroju wiekowym bardzo dobrze sie bawila, w zamian Chris czesto wchodzil z nia w dialog. Dobry koncert by posluchac swietnego glosu i troszeczke sie rozmarzyc
31.03.2011, 15:28
Tym razem Mirku gratuluję nie kolejnego koncertu tylko szacunek co do Twojej pojemności i otwartości jesli chodzi o gust muzyczny. Przyklad? Bo po jednej stronie barykady Porcupine Tree a po drugiej choćby ten ostatni Chrisa DeBurgha. Nie każdy w to wchodzi.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
31.03.2011, 15:42
No tak ja muzyczna dusza jestem i wiele innych rzeczy sie w niej zmiesci,
ale nie wszystko Jak by nie bylo, Chris de Burgh to lata mojej mlodosci
31.03.2011, 16:00
Odezwał się staruszek Miras jesteśmy wciąż młodzi
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
31.03.2011, 16:07
No tak mlodzi napewno duchem
01.04.2011, 17:07
Wydaje mi się, ze w muzyce można jednak znaleźć większe rozbieżności niż Chris de Burgh i Porcupine Tree
"It's the end of a perfect day for all the surfer boys and girls..."
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Chris Rea | mirek | 1 | 8,413 |
22.02.2012, 17:38 Ostatni post: BET |
|
Chris Rea | mirek | 4 | 10,367 |
01.09.2011, 22:08 Ostatni post: jakasia |
|
Chris Rea - 16.02.2010, Warszawa | numitor | 7 | 11,440 |
18.01.2010, 21:35 Ostatni post: filipk91 |
|
Paco De Lucia nie żyje | darco | 0 | 29,812 |
Mniej niż 1 minutę temu Ostatni post: |