Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jaka To melodia ;) oraz allegro - ciekawostka, nie spam :)
#1
W zeszlym tygodniu w Jaka To Melodia? pojawil sie Sultans of Swing. Jak zwykle w tym programie zaspiewane bez polotu i gejowato Uśmiech

A z ciekawostek - pojawil sie na allegro http://allegro.pl/fender-usa-stratocaste...45505.html

Nieczesto mozemy widziec MK Strat z drugiej reki nawet na e-bayu, co dopiero w naszym kraju Uśmiech

aaaaaaaaaaaaaaa.... i jeszcze puzzle Brothers in Arms Uśmiech)) http://allegro.pl/dire-straits-brothers-...68973.html
and it's your face I'm looking for on every street...
Odpowiedz
#2
Taaaaa...widziałem ten odcinek JTM, tzn usłyszałem z drugiego pokoju. Oprócz Sultans of Swing wcześniej grali też ,z tego co się zorientowałem, Your Latest Trick.

To, że bez polotu, to wiadomo :/ Ale gorsze była niewiedza, którą pochwalił się Janowski Oczko wychwalał Knopflera i przytoczył ciekawostkę na jego temat. Wg niego Mark zaczął naukę gry w wieku 26 lat Oczko
"It's the end of a perfect day for all the surfer boys and girls..."
Odpowiedz
#3
Wiadomo, że w programach typu jaka to melodia wykonuje się z playbacku. Wynika to z konwencji, bo tygodniowo trzeba przygotować kilkadziesiąt piosenek. Potem trzeba nagrać fragmenty coverów, a następnie jeszcze zarejestrować ich wersje video. Nie ma czasu, żeby np. zastanawiać się nad feelingiem Sultans of Swing, bo pewnie czasowo ma się na niego około 20 minut na wszystko co napisałem wcześniej. W związku z tym wszystkie wersje będą słabe i nie będą zaskakiwac nowatorstwem, bo nie ma na to czasu i możliwości technicznych. W telewizji gra się głównie z playbacku, bo producenci nie mogą sobie pozwolić na sytuację, w której 2 godziny wcześniej nagłaśnia się zespół, myśląc o akustyce sali, potrzebach technicznych wynikających z riderów itp. Niech dojdą do tego jeszcze np. niedyspozycja artysty lub problemy techniczne to wszystkie starania nie będą mieć sensu. Dlatego uważam, że ocenianie umiejętności Janowskiego przez pryzmat tego programu jest nieuczciwe. Facet jest po prostu w pracy. Cóż, rozmienia swój talent na drobne, ale trzeba z czegoś żyć. Telewizja zawsze idzie w stronę upraszczania sobie pracy. Programy takie jak ten kręcone są czasem wiele tygodni do przodu, zagraniczne gwiazdy, które się tam pojawiają są nagrywane przy okazji ich wizyt w Polsce, materiał jest archiwizowany i wykorzystywany w tym czy innym programie. Zawsze jest to playback z uwagi na brak czasu, pewnie też na ze względu na budżet programów. No wyjątkiem może być sytuacja, która nie spowoduje wielu problemów logistycznych czyli np. jak Andrzej Rybiński przyjdzie do programu dzieńdobry TVN żeby wykonać stary szlagier akompaniując sobie na gitarze to pewnie zagra na żywo, ale ja kilkakrotnie występowałem w programach telewizyjnych ze swoim zespołem i nigdy nie udało się na zagrać na żywo.
Odpowiedz
#4
Jeżozwierz napisał(a):Wiadomo, że w programach typu jaka to melodia wykonuje się z playbacku. Wynika to z konwencji, bo tygodniowo trzeba przygotować kilkadziesiąt piosenek. Potem trzeba nagrać fragmenty coverów, a następnie jeszcze zarejestrować ich wersje video. Nie ma czasu, żeby np. zastanawiać się nad feelingiem Sultans of Swing, bo pewnie czasowo ma się na niego około 20 minut na wszystko co napisałem wcześniej. W związku z tym wszystkie wersje będą słabe i nie będą zaskakiwac nowatorstwem, bo nie ma na to czasu i możliwości technicznych. W telewizji gra się głównie z playbacku, bo producenci nie mogą sobie pozwolić na sytuację, w której 2 godziny wcześniej nagłaśnia się zespół, myśląc o akustyce sali, potrzebach technicznych wynikających z riderów itp. Niech dojdą do tego jeszcze np. niedyspozycja artysty lub problemy techniczne to wszystkie starania nie będą mieć sensu. Dlatego uważam, że ocenianie umiejętności Janowskiego przez pryzmat tego programu jest nieuczciwe. Facet jest po prostu w pracy. Cóż, rozmienia swój talent na drobne, ale trzeba z czegoś żyć. Telewizja zawsze idzie w stronę upraszczania sobie pracy. Programy takie jak ten kręcone są czasem wiele tygodni do przodu, zagraniczne gwiazdy, które się tam pojawiają są nagrywane przy okazji ich wizyt w Polsce, materiał jest archiwizowany i wykorzystywany w tym czy innym programie. Zawsze jest to playback z uwagi na brak czasu, pewnie też na ze względu na budżet programów. No wyjątkiem może być sytuacja, która nie spowoduje wielu problemów logistycznych czyli np. jak Andrzej Rybiński przyjdzie do programu dzieńdobry TVN żeby wykonać stary szlagier akompaniując sobie na gitarze to pewnie zagra na żywo, ale ja kilkakrotnie występowałem w programach telewizyjnych ze swoim zespołem i nigdy nie udało się na zagrać na żywo.

Jak dobrze, że ktoś potrafi tutaj napisać kilka obiektywnych, merytorycznych słów! Uśmiech

Zgadzam się w 100 procentach. Co prawda - nie mam żadnego doświadczenia, ale również wydaje mi się, że Janowski po prostu wykonuje swoją pracę.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Odpowiedz
#5
Ja tez sie zgadzam z tym co napisal Jezozwierz, tyle ze nie moge patrzec na profanacje - nie tylko DS ale wszystkich uznanych artystow, jakiej dopuszcza sie Janowski. To chwilami impreza rodem z wiejskiego karaoke. A slowo gejowaty padlo w odniesieniu do falseciku spiewajacej persony. Knopfler ze swoim tembrem i charakterystyka wokalna jest idealny do tego numeru - kazde inne wykoananie zdaje sie byc profanacja (moge sie mylic). Szkoda ze nie wybrali do zaspiewania np. Walk of Life, sadze ze melodyka i tonacja by byla blizsza wystepujacym tam wokalistom. A co do wykonywania pracy - pan Janowski moze i jakis warsztat ma ale na pewno brakuje polotu i charakterystycznej barwy. Trafienie do takiego programu to, jak sadze, substytut kariery scenicznej, ktora mu jak na razie nie blyszczy, pomimo calej popularnosci szmirowatego Jaka to Melodia. Tyle w temacie, sadze ze wytlumaczylem zrozumiala polszczyzna swoje podejscie oraz nie splycilem "gejowato" wypowiedzi.
and it's your face I'm looking for on every street...
Odpowiedz
#6
Raingod napisał(a):Ja tez sie zgadzam z tym co napisal Jezozwierz, tyle ze nie moge patrzec na profanacje - nie tylko DS ale wszystkich uznanych artystow, jakiej dopuszcza sie Janowski. To chwilami impreza rodem z wiejskiego karaoke. A slowo gejowaty padlo w odniesieniu do falseciku spiewajacej persony. Knopfler ze swoim tembrem i charakterystyka wokalna jest idealny do tego numeru - kazde inne wykoananie zdaje sie byc profanacja (moge sie mylic). Szkoda ze nie wybrali do zaspiewania np. Walk of Life, sadze ze melodyka i tonacja by byla blizsza wystepujacym tam wokalistom. A co do wykonywania pracy - pan Janowski moze i jakis warsztat ma ale na pewno brakuje polotu i charakterystycznej barwy. Trafienie do takiego programu to, jak sadze, substytut kariery scenicznej, ktora mu jak na razie nie blyszczy, pomimo calej popularnosci szmirowatego Jaka to Melodia. Tyle w temacie, sadze ze wytlumaczylem zrozumiala polszczyzna swoje podejscie oraz nie splycilem "gejowato" wypowiedzi.

Raingod, ale zrozum - to jest zwykły telewizyjny program, który oglądają miliony Polaków. To nie ma być wybitne dzieło scenicze, do którego Janowski przykłada się całym sercem i o którym myśli dzień i noc.
"Profanacja"? Nie przesadzajmy. Knopfler nie jest Bogiem i myślę, że on nie obraziłby się, gdyby usłyszał, że przy jego piosenkach trzy miliony Polaków dobrze bawią się przed telewizorami Oczko.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
Odpowiedz
#7
numitor napisał(a):Raingod, ale zrozum - to jest zwykły telewizyjny program, który oglądają miliony Polaków. To nie ma być wybitne dzieło scenicze, do którego Janowski przykłada się całym sercem i o którym myśli dzień i noc.
"Profanacja"? Nie przesadzajmy. Knopfler nie jest Bogiem i myślę, że on nie obraziłby się, gdyby usłyszał, że przy jego piosenkach trzy miliony Polaków dobrze bawią się przed telewizorami Oczko.

Ja nie twierdze ze tak nie jest, natomiast jest to moja - bardzo subiektywna - opinia o tym programie - wiedz ze podchodze do tego z duzym dystansem i wykonanie SOS bardziej mnei rozsmieszylo niz oburzylo. A za te trzy miliony widzow nie odpowiadam - malo mnie interesuja gusta innych, to nie moja sprawa. Mam natomiast swiete prawo do komentowania wydarzen publicznych (szczegolnie Telewizji Polskiej) oraz osob publicznych - to moje konsumenckie prawo. Rozpoczalem ten watek nie po to, aby rozmawaic na temat gustow, tylko aby zasygnalizowac ze - w moim odczuciu - zenujace wykonanie SOS mialo miejsce w tym programie.
and it's your face I'm looking for on every street...
Odpowiedz
#8
kilka dni temu pan Janwoski wystąpił u mnie w mieście na festynie i niestety nie udźwignął tematu, bo po prostu był pijany...wszystko na ten temat
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Nie Znasz Angielskiego? Ania_M 1 6,547 28.01.2008, 20:54
Ostatni post: numitor

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości