10.06.2011, 17:10
Pamiętacie?
A long time ago came a man on a track...
To już 10 lat!!!
|
10.06.2011, 18:48
Ja sadze ze tego nie da sie zapomniec. Dla mnie najbardziej wyczekiwany koncert wszechczasow
and it's your face I'm looking for on every street...
10.06.2011, 18:58
Dla mnie też
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
10.06.2011, 21:31
napiszcie parę słów - jak było...
11.06.2011, 11:58
Pamiątka jak nic. Nawet nie wiedzaiłem że taki transparent wisiał na Kongesowej.
Ależ to był dzień. Cudem załatwiłem bilet. A potem byłem bardzo daleko od sceny siedziałem obok starszego małżenstwa, oni mieli lornetkę którą często mi pożyczali Przed koncertem krótka rozmowa z Markiem Niedźwieckim a potem uczta muzyczna. Kongresowa pięknie nagłośniona i oczywiście świetna setlista. Wtedy mało kogo znalem z forum. Poznalem Bartka, Pablosana, Martineza, Grzesia. Fajne że do dziś się nie wykruszyliśmy W drodze powrotnej miniMAX w Trojce pokoncertowy. Wszystko dobrze pamiętam. ps. było pieruńsko zimno tamtej niedzieli
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
12.06.2011, 09:23
Raingod napisał(a):Ja sadze ze tego nie da sie zapomniec. Dla mnie najbardziej wyczekiwany koncert wszechczasow I dla mnie !
12.06.2011, 17:07
O to też byłeś Maćku.
Something's going to happen
To make your whole life better Your whole life better one day
12.06.2011, 22:45
Do dziś nie mogę uwierzyć , że nie dostałem biletu. Sam jestem sobie winien, dowiedziałem się o koncercie miesiąc przed. Niestety było już za póżno, mimo uruchomienia najwyższych placówek dyplomatycznych w Stol(y)cy - nie dało rady już nic załatwić.
Głos sumienia , tudzież jak kto woli nękania psychiczne , ciągle podpowiadają mi , że to był najpiękniejszy koncert. Kończę w tym temacie, bo zauważam , że udało mi się skutecznie sam siebie wkur......
We are the sultans of swing...
12.06.2011, 23:06
mój Tata powiedział mi o koncercie tydzień przed, a wiedział dużo wcześniej.....
tea
13.06.2011, 15:18
Raingod napisał(a):Ja sadze ze tego nie da sie zapomniec. Dla mnie najbardziej wyczekiwany koncert wszechczasow Będę nudny - dla mnie też. Byłem na kilku koncertach MK, ale ten jest i pewnie będzie nie do pobicia, z wielu sentymentalnych względów. Przebić go pewnie będzie mógł tylko ten w którym stanę z MK na scenie .
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
13.06.2011, 19:18
Robson napisał(a):O to też byłeś Maćku. Byłem, byłem - siedziałem na balkoniku po prawej stronie tuż za Markiem Niedźwieckim....
24.10.2011, 13:41
Też byłem i też siedziałem na balkoniku po prawej stronie ale Niedźwieckiego nie widziałem
Can't get no antidote for blues...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
To już 8 lat | Robson | 14 | 25,938 |
17.09.2009, 12:37 Ostatni post: pablosan |