Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
LIZARD MAGAZYN
#1
Na pewno część z Was słyszała o tym nowym muzycznym magazynie, więc informacja dla tych, którzy nie słyszeli: od grudnia 2010 r. zaczął ukazywać się jedyny w Polsce magazyn poświęcony muzyce progresywnej i jej okolicach. Wychodzi co kwartał. Jest to swoista alternatywa dla Teraz Rocka. W magazynie znajdują się obszerne artykuły o znanych, ale też zapomnianych już zespołach, mnóstwo fajnie napisanych recenzji, a wszytko to w naprawdę świetnej jakości papierze i kredowej okładce. Artykuły, które jak dotąd najbardziej mnie zainteresowały to świetny opis płyty "Brain Salad Surgery" ELP, wywiad z Peterem Hamillem i monografie dotyczące Andromedy, T2.

lizardmagazyn.pl
Nie gram z nut, gram z serca
Odpowiedz
#2
Nie traktowałbym go jako alternatywy dla TR. Może bardziej rozwiną skrzydła bo na razie chyba mają skromny budżet ale kibicuję redakcji.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Odpowiedz
#3
No mają, mają kiepski budżet, musiałoby upłynąć kilka lat, żeby budżet urósł. I dlatego też pismo wychodzi co 3 miesiące. Ale alternatywa w sensie merytorycznym - bo prog-rock jest tylko częścią TR. Merytorycznie jest Lizard na świetnym poziomie. Oby się nie poddawali - z niszy nie wyjdą, będą wydawać te kilka tysięcy egzemplarzy, ale żeby jednak regularnie wydawali. Zresztą z numeru na numer powinni mieć większy dochód, GAD Records wydaje też książki, mogliby rozszerzyć działalność na inne kraje, chociaż konkurencja też jest. W ogóle trudną rzeczą jest propagowanie prog-rocka, chyba nie tylko w Polsce. Teraz oni przejęli pałeczkę. Zobaczymy jak to wyjdzie.
Nie gram z nut, gram z serca
Odpowiedz
#4
Fajnie, że coś takiego jak Lizard się ukazuje. TR jest pismem o dość szerokim kręgu muzycznym natomiast Lizard jest gratką dla zdecydowanie węższego grona słuchaczy/czytelników. Artykuły na wysokim poziomie, nie ograniczające się tylko do czołówki prog-rocka, ale poświęcające wiele miejsca wykonawcom mniej znanym lub niemal zapomnianym.
Odpowiedz
#5
Przeczytałem nr 2 i 3 Lizarda od deski do deski i jak mi to bardzo leży. Fakt, że widać trochę brak rozmachu w tym miesięczniku, ale mam nadzieję, że będą się rozwijać. Podoba mi się też pomysł z płytkami bo materiał który prezentują na nich jest bardzo ciekawy.
Odpowiedz
#6
A mi jakimś cudem udało się zdobyć 1 numer jeszcze w Empiku Uśmiech
Nie gram z nut, gram z serca
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości