15.03.2012, 16:16
Robson napisał(a):Pozytywne wrażenia nie wzbudzają we mnie żalu, że mnie nie bylo na tym koncercie i nie czuję potrzeby zabaczenia Straits w akcji ale w krytykowaniu chyba trzeba trochę złagodzić ton bo trudno krytykować skoro się tego nie przeżyło.
dokładnie tak, Robson, ja się tu podpisuję obiema rękami
ale krytyka nie dotyczyła przecież w żadnym momencie warstwy muzycznej czy jakości wykonań, wokalu, czy czegokolwiek w tym stylu
krytyka dotyczyła samego pomysłu
ja jestem pewna że oni naprawdę grają dobrze
tylko ta ich jakość mnie akurat nie interesuje, bo coś innego jest ważniejsze
nie każdy musi tak mieć
i nic w tym w sumie złego
ani w moim, mam nadzieję, ani w przeciwnym podejściu.
no i amen, i niech tak będzie......