13.04.2012, 13:46
Np ta:
Na pytanie jednego z fanow czy wystosowal zaproszenie do projektu "The Straits" dla innych oryginalnych czlonkow DS odpowiedzial:
"Tak, przez chwile rozwazalem taka mozliwosc kiedy organizowalem ten zespol - John Illsley powiedzial, ze "bardzo by chcial" do nas dolaczyc - ale ja chcialem osiagnac jak najlepsze brzmienie i przy tym miec niezla zabawe, wiec osobiscie wybralem tych muzykow, wlaczajac prawdopodobnie najlepszego rockowego bebniarza na swiecie: Steve'a Ferrone."
oryginalny cytat ze strony http://www.alanclarkmusic.com/news.html
Yes, I did briefly consider using former DS people when I put this band together - John Illsley told me he would "dearly love" to join our band - but I wanted to make the best noise possible and have a nice time while doing so, so I handpicked these guys, including probably the best rock drummer in the world: Steve Ferrone
Jest tam jeszcze kilka innych dziwnych wypowiedzi.
Jak rozumiec takie stwierdzenia? John byl wystarczajaco dobry by grac w DS, ale do The Straits sie juz nie nadawal? Smieszne.
Inna sprawa, ze nie wierze, ze John w ogole rozwazal dolaczenie do tego zespolu wiedzac ze nie ma w nim Marka.
Na pytanie jednego z fanow czy wystosowal zaproszenie do projektu "The Straits" dla innych oryginalnych czlonkow DS odpowiedzial:
"Tak, przez chwile rozwazalem taka mozliwosc kiedy organizowalem ten zespol - John Illsley powiedzial, ze "bardzo by chcial" do nas dolaczyc - ale ja chcialem osiagnac jak najlepsze brzmienie i przy tym miec niezla zabawe, wiec osobiscie wybralem tych muzykow, wlaczajac prawdopodobnie najlepszego rockowego bebniarza na swiecie: Steve'a Ferrone."
oryginalny cytat ze strony http://www.alanclarkmusic.com/news.html
Yes, I did briefly consider using former DS people when I put this band together - John Illsley told me he would "dearly love" to join our band - but I wanted to make the best noise possible and have a nice time while doing so, so I handpicked these guys, including probably the best rock drummer in the world: Steve Ferrone
Jest tam jeszcze kilka innych dziwnych wypowiedzi.
Jak rozumiec takie stwierdzenia? John byl wystarczajaco dobry by grac w DS, ale do The Straits sie juz nie nadawal? Smieszne.
Inna sprawa, ze nie wierze, ze John w ogole rozwazal dolaczenie do tego zespolu wiedzac ze nie ma w nim Marka.
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...