26.04.2012, 15:52
koobaa napisał(a):Numitor, problem w tym, ze mozna kogos obrazic niekoniecznie uzywajac obrazliwych slow. Scenka w sklepie, ktora przedstawiles, nie uzywa wprawdzie obrazliwych slow, ale stawia bohatera w niekorzystnym swietle sugerujac jakoby ze nie ma on za wiele inteligencji. To moze jest i smieszne, ale przede wszystkim zlosliwe w kontekscie calej tej "dyskusji". Ktos moglby to potraktowac jako zart, ale wiekszosc potraktuje to jako zlosliwosc i ironie. Fakt, ze riposta Tomka tez nie byla najwyzszych lotow, ale takie reakcje wynikaja po czesci z Twojej zaczepnosci, numitor.
Koobaa, ale ta scenka nie miała pokazać, że Tomek nie ma "za wiele inteligencji", tylko pokazać metodę dyskusji, którą on się posługuje, tzn. odczytywanie wszystkiego wprost i czepienia się każdego mojego słowa.
Sam zobacz, kilka postów wyżej, napisałem, że występy oglądane na żywo zazwyczaj się podobają i użyłem skrótu myślowego. Przecież wiadomo, że nie chodziło o to, że bezwzględenie każdy koncert się podoba, ale wiele razy było tak, że byłem na koncercie, którymi bardzo mi sie podobał, po czym, jak słuchałem płyt tego zespołu, to miałem zupełnie inne wrażenie - tak było chociażby z Cool Kids of Death, to pierwsze skojarzenie, które przychodzi mi do głowy.
Kiedyś nawet mój kolega powiedział, że rockowy koncert nie może się nie podobać: "dobrze słychać bas i perkusję, można wypić piwo, to zawsze będzie zajebiście" - powiedział.
Też mogłem na to odpowiedzieć koledze: "Jak to będzie ZAWSZE zajebiście? Przecież jeśli okaże się, że będzie atak terrorystyczny, to chyba nie będzie zajebiście!".
Mam nadzieję, że rozumiesz (rozumiecie) o co mi chodzi; spójrzcie, co odpisał mi Tomek:
Skoro tak uważasz, to jeszcze za mało przeżyłeś, bo, uwierz mi, zdarza się, że ktoś wychodzi z koncertu rozczarowany. Ale Ty przecież masz dopiero 22 lata, całe życie przed Tobą, jeszcze wiele nie wiesz, nie rozumiesz i może kiedyś wyjdziesz z koncertu, który Ci się nie spodobał, chyba że szkoda Ci wydanych pieniędzy (sknera ) ) i będziesz oszukiwał samego siebie "wspaniały koncert, świetnie się bawiłem!!"
Jak można z kimś dysukotwać w ten sposób? Przecież nie da się tak rozmawiać, jeśli Tomek każde słowo odczytuje dosłownie, a do tego pisze obszerne rozważania na temat mojego młodego wieku i braku doświadczenia.
"Come up and feel the sun
A new morning has begun..."
A new morning has begun..."