27.11.2005, 11:14
Poblosan potwierdza to co mnie zawsze zastanawiało.
Co Marek Raduli robił w Budce Suflera, szczególnie z ostatniego okresu Budki kiedy "wrzuciła pišty bieg"(moim zdaniem dokanała redukcji z szóstego).Szkoda że nie trafil do Budki za czasów "Cień wielkiej góry"( wtedy gral w Budce Andrzej Ziółkowski)
Ostatnio pół nocy na temat Marka Radulego zeszło nam z Raingoodem na gadu.
A koncertu Tobie po prostu zazdroszczę.Czuję ten klimacik.
Pablo - szczęciarz.
Co Marek Raduli robił w Budce Suflera, szczególnie z ostatniego okresu Budki kiedy "wrzuciła pišty bieg"(moim zdaniem dokanała redukcji z szóstego).Szkoda że nie trafil do Budki za czasów "Cień wielkiej góry"( wtedy gral w Budce Andrzej Ziółkowski)
Ostatnio pół nocy na temat Marka Radulego zeszło nam z Raingoodem na gadu.
A koncertu Tobie po prostu zazdroszczę.Czuję ten klimacik.
Pablo - szczęciarz.
We are the sultans of swing...