Bruce Springsteen: Reaktywacja

[olaph72]

"Magic" to dla mnie płyta roku 2007. A tutaj jest tekœcik o tym jak BS inspiruje młodych rockmanów.

[Patique]

Co do "Magic" mam mieszane uczucia. Nie ma co ukrywać: trudno nagrać drugi raz pod rzšd tak cudnš płytę jak "The Rising"... Nie mniej uwielbiam "Radio Nowhere", "Last To Die" i przede wszystkim "Devil's Arcade". Ale i tak wybiorę się na dubliński koncert Bossa w maju!!!

PS. Dla mnie płytš roku jest ostatnie wydawnictwo grupy Blackfield.

[Robson]

Ja też z poczštku miałem mieszana uczucia. Ale tylko z poczštku. Po pierwszym przesluchaniu wszystkie utwory wydały mi się do siebie niepokojšco podobne. Ale potem cały album "chwycił" Dobre rockowe rzemiosło i piękne teksty. Wyróżniam "Last To Die"

ps. Płyta rocku? Oczywiœcie "Kill To Get Crimson"

[BET]

A ja uwielbiam "We shall overcome". Swietne country, az czuc klimat wielkich rownin

[Stach]

Mój faworyt to "Your Own Worst Enemy". Œwišteczny klimacik, wspaniała melodia, no i te dzwoneczki w tle.
Ten utwór bardzo mi przypomina twórczoœć Electric Light Orchestra

[olaph72]

Powiedziałbym nawet, że harmonie momentami jakby żywcem wzięte z Beach Boys. Ale w warstwie tekstowej to doœć ponura piosenka.

[Stach]

Często bywa tak, że utwór o smutnym przesłaniu jest po prostu piękniejszy. Przykład? "The Soul Cages" Stinga. Piękna i wielka płyta - właœnie przez to, że gorzka. I jest tam utwór "All This Time", która pozornie ma pogodny, nieco œwišteczny klimacik, ale tak naprawdę ma doœć mroczny tekst, zupełnie jak "Your Own Worst Enemy" dla mnie najlepszy na "Magic" .

[olaph72]

Trzy nagrody Grammy dla Szefa!

[Robson]

Boss ma powody do zadowolenia. Należy mu się Ale i tak Ammy Winehouse jest wygranš tegorocznych Grammy. 3mam za niš kciuki

[Ania_M]

Jeœli chodzi o Amy Winehouse to w tym wywiadzie z RP z Markiem który podałam, wypowiada się on o niej bardzo ciekawie:
Amy Winehouse to wstyd dla muzycznej branży. Ktoœ, kto zarabia na jej muzyce, powinien się niš zaopiekować. Przecież ona jest jeszcze dzieckiem. Znam cynicznych ludzi z show-biznesu, którzy lubiš patrzeć, jak młode gwiazdy spalajš się niczym ćmy w ogniu œwiecy. Ich talent wybucha i za chwilę już ich nie ma. Przychodzi czas na następny zespół. Amy jest znakomitš wokalistkš. Mam nadzieję, że sobie poradzi.

[olaph72]

Dla mnie całe to zamieszanie wokół Winehouse to sztucznie rozdmuchana sprawa. Szkoda, że sprzštnęła sprzed nosa statuetkę kanadyjskiej wokalistce Leslie Feist.

[Robson]

A ja myœlę ze Knopfler ma rację. Nie ma jej kto pomóc a kolorowe szmatławce tylko wysysajš z niej krew. Nieważne czy lubimy jej muzyke czy nie. To też nie do końca moja bajka, ale dziewczyna ma talent, potafi œpiewać a brukowce zajmujš się tylko jej życiem prywatnym które tak naprawdę nie istnieje. Smutne. Mam nadzięję że jej się uda.

[Michal]

http://pl.youtube.com/watch?v=8xGNNuns5Vs najgenialniejszy kawałek, gdzie springsteen "maczał palce" hehehehehe

[Ania_M]

Originally posted by Robson@Feb 13 2008, 02:25 PM
A ja myœlę ze Knopfler ma rację. Nie ma jej kto pomóc a kolorowe szmatławce tylko wysysajš z niej krew. Nieważne czy lubimy jej muzyke czy nie. To też nie do końca moja bajka, ale dziewczyna ma talent, potafi œpiewać a brukowce zajmujš się tylko jej życiem prywatnym które tak naprawdę nie istnieje. Smutne. Mam nadzięję że jej się uda.

Otóż to.
Inaczej skończy, jak Wielu Wielkich: Mercury, Morrison, Riedel.... Choc chyba nie wiem czy jest sens jš do Nich porównywać.
Mi osobiœcie jej muzyka sie nie podoba, ale na pewno dla fana żadnš radoœciš jest patrzenie na grób idola, a nie na idola na scenie....

[olaph72]

Originally posted by Michal@Feb 14 2008, 03:12 PM
http://pl.youtube.com/watch?v=8xGNNuns5Vs najgenialniejszy kawałek, gdzie springsteen "maczał palce" hehehehehe

Dodajmy jeszcze: Elvis Costello, Tom Waits i Jackson Browne.

[Michal]

Nie zapominajmy także o Bonnie Raitt, gdyby ktoœ nie zauważył to w chórku œpiewała hehehe

[olaph72]

Skoro mowa o genialnych kawałkach innych wykonawców, to ja stawiam na piedestale "Because The Night" Patti Smith. Arcydzieło!

[olaph72]

Wersja live z koncertu "Vote For Change" w Waszyngtonie (E Street Band z Michaelem Stipem) - powala mnie na kolana. Zwłaszcza "brudna" solówka Szefa. :wub:

[Michal]

olo to wrzucaj takie kawałki od razu tu, bo mam słaabš pamięć do nazwisk